MAJÓWKA na styku mórz? Kierunek WYSPY OWCZE! Nie czekaj i złap ostatnie miejsca na wyprawę! »
Folklor i starożytne cywilizacje

KUMBH MELA 2013

9 kwietnia 2013
Raz na 12 lat w mieście Allahabad w środkowych Indiach odbywa się wielkie wydarzenie religijne zwane Kumbh Mela...

KUMBH MELA 2013

Raz na 12 lat w mieście Allahabad w środkowych Indiach odbywa się wielkie wydarzenie religijne zwane Kumbh Mela. Ostatnie święto miało miejsce w 2013 roku od połowy stycznia do połowy marca, gromadząc rekordową liczbę ok. 100 do 120 milionów pielgrzymów, co uczyniło je największym zgromadzeniem religijnym na Ziemi.

W Allahabad łączą się dwie najświętsze rzeki Indii: Ganges i Jamuna. Wyznawcy hinduizmu wierzą, że zbiega się tu jeszcze jedna rzeka, niewidzialna Sarsawati – symbol oświecenia umysłu. Ludzie ze wszystkich zakątków Indii zjeżdżają tu aby zażyć porannych kąpieli w nurtach świętych rzek. Kąpiel obmywa grzechy i gwarantuje wewnętrzne oczyszczenie. Na trwającym 55 dni festiwalu spotkamy przede wszystkim joginów, wielkich mistrzów, świętych mężów i ascetów sadhu którzy przybywają z himalajskich świątyń. Na brzegach Gangesu i Jamuny budowane jest tymczasowe miasto namiotowe dla kilkudziesięciu milionów ludzi. Widok z mostu Shastri jest nieprawdopodobny.

 

Prowadząc wyprawę „Kolorowe Sari i Goa” w lutym 2013, akurat tak się złożyło, że w czasie trwania wyjazdu miała miejsce Kumbh Mela. Po konsultacjach z grupą, część uczestników zdecydowała się odwiedzić Allahabad i poczuć atmosferę święta. Jednodniowy wypad zrobiliśmy sobie z Waranasi, oddalonego o 3 godziny jazdy autobusem. Reszta grupy, która wolała realizować program zgodnie z planem, pojechała tego dnia do jednego z najświętszych miejsc buddyzmu - Sarnath, korzystając z obecności drugiego pilota na wyjeździe. Kilka godzin, które tam spędziliśmy było niesamowitym przeżyciem dla każdego z nas. Było to jedyne w swoim rodzaju i doświadczenie i dodatkowa, nieprzewidziana atrakcja programu. Mimo usilnego namawiania ze strony pielgrzymów nikt z grupy nie zdecydował się zażyć oczyszczającej kąpieli. Może podczas kolejnego święta któryś z uczestników zdecyduje się zanurzyć w świętej wodzie Wink.

 

Tomasz Nasiółkowski